witam gorąco Panią Krysię
Przejmujący film, symboliczny i poetycki zarazem.
Każdego jakoś tam dotyczy, lub będzie, takie jest życie i taki jest los tataraku-chwiejny.
A to że Pani zagrała tego dnia, to Pani wola i nikomu nic do tego.
Troszkę już ciągam się na tym świecie i widzę jak ludzie różnie reagują na krzywdę bliskich, a co mowa o śmierci.
Piękna historia.Jakże inna Pani kreacja aktorska, gratuluję
Jadzia