Pani Krystyno,
No nie!!!!!! Się nie zgodzę! Jedną ramkę z czterolistnymi dostała Pani ode mnie. Były tam 2 koniczynki. Obie prawdziwe! Sama je widziałam u Pani w Polonii. Być może przyklejone, by nie zsunęły się na dół ramki, ale na pewno nie były sfałszowane Proszę sprawdzić jeszcze raz. NIGDY nie dałabym Pani doklejonego listka, znając dawną historię z oszukaną koniczyną z Pani biurka... Stawiam na to swoją 15-letnią reputację!
A wczoraj też znalazłam, dziwny zbieg okoliczności... Przynieść? Bez ramki?