W czwartek oficjalnie skończyłam gimnazjum..nareszcie wakacje a ja zamiast cieszyć się z Tego to w szkole bylam jeszcze i w piątek a teraz jeszcze i w poniedziałek będe musiała tam przyjść ..ja sie chyna rozstać ze szkołą nie mogę.. Zbliża się nie ubłaganie termin wyjazdu z Polski..szkoda że to nie będą takie zwyczajne wakacje..4 letnie poza granicami kraju..zaczyna mnie to przerazać..A więc ten ostatni miesiąc mojego pobytu w Polsce musze jakoś wyczerpać do ostatniego dnia...Lipiec i "Sczęsliwe dni" na ktore moja mama nie może się doczekać..ten miesiąc muszę przezyć bez stresowo..
"Tak łatwo jest się do czegos/kogoś przywiązać..to wcale nie jest sztuka,sztuką i wielką ludzką umiejętnością jest odejść zakończyć pewien rozdział w swoim życiu z tą niesamowitą godnością.." pamiętam ,że gdzieś te słowa przeczytałam a potem je odrazu sobie zapisalam..pasują mi do tego co ostatnio mam w glowie..
Serdecznie Pozdrawiam i życzę milych Wakacjii choć wiem że w Pani przypadku będą bardzo zapracowane