Szanowna Pani Krystyno !
Wie Pani, dzisiaj jest dla mnie wielki dzień. Nadszedł czas, w którym muszę opuścić mury szkoły, do której uczęszczałam 3 ostatnie lata. Jednym słowem skończyłam gimnazjum !
Tam spędziłam wspaniałe chwile, tam poznałam wspaniałych ludzi i tam również pierwszy raz się zakochałam(jak się to skończyło lepiej nie będę opowiadać...).
Pamiętam jak dziś, gdy poszłam tam 1 września 2006 roku. O Matko ! Jak dzisiaj wyświetlili prezentację ze zdjęciami z klasy pierwszej to z koleżanką o mało pod krzesło się nie schowałyśmy ze wstydu... Strasznie się przez te 3 lata zmieniłam i z wyglądu i z charakteru.
Najpierw odważna, gadatliwa, później skryta, 'banalna',a teraz ... Chyba przestałam być banalna...'chyba na pewno'. Ostatnie wydarzenia zmieniły mnie. Prowadziłam spotkanie gimnazjalistów z władzami miasta [ponad 150 osób] to było dla mnie duże wyzwanie. I dzisiaj... dzisiaj odebrałam nagrodę za trud włożony w naukę i za sukces w konkursie. Było mi strasznie miło stać dwa razy na scenie i odbierać to. Jestem szczęśliwa.
Teraz jednak przyszedł moment, kiedy muszę zacząć myśleć o nowej szkole. O liceum. Rekrutacja trwa- to czy dostanę się do mojego wymarzonego liceum okaże się w piątek za tydzień. Mam nadzieję, że się uda.
I jeszcze Mama, Ona też odbierała na akademii List Gratulacyjny. Chciałabym, żeby była ze mnie dumna. Chyba jest, tylko zapomniała mi powiedzieć...
Tak, więc oficjalnie zakończyłam naukę w gimnazjum i rozpoczęłam wakacje 2009 !
Pozdrawiam !