Kochana Pani Krystyno, ależ mnie Pani dziś rozbawiła wpisem do dziennika. Hi hi hi, widzę, że czasami nie muszę ruszyć tyłka, by żyć szczęśliwiej, wystarczy włączyć komputer i odszukać Panią hi hi hi.
Uwielbiam Pani poczucie humoru, chociaż na miejscu tej dziennikarki pewnie bym się wystraszyła.
W podobnym tonie do ostatnich wyborów namawiał również Kuba Wojewódzki. Też narzekał na te wszystkie banały i stwierdził, że skoro młodzież go tak chętnie ogląda, to wystarczy jak im powie, by ruszyli dupy. Uśmiałam się wtedy, tak jak dziś, ale chyba on też był wkurzony w tym temacie, co Pani.
Podobnie jak Panią, lubię słuchać również panią Marię Czubaszek. Też ma kobieta niesamowite poczucie humoru i duży dystans do siebie. Ostatnio w programie właśnie u Kuby Wojewódzkiego, opowiadała, o przyjaciółce, która miała dużego zeza. I ta przyjaciółka po kolejnej awanturze z mężem powiedziała, że następnym razem to trzaśnie drzwiami i pójdzie, gdzie ją oczy poniosą. Na co pani Maria odpowiedziała jej, że chyba przez tę wadę wzroku, to będzie musiała się rozerwać hi hi hi i po tych słowach straciła przyjaciółkę...hi hi hi trzeba uważać, nie każdy ma taki dystans do siebie...ale co mi się przypomni ta historyjka, to strasznie chce mi się śmiać...
„Bo zawsze powtarzam, że jedno co warto, to uśmiać się warto”. – Maria Czubaszek
Dziękuję za radość i radości życzę
Zuzanna