Droga Pani Krystyno,
piszę do Pani jak wiele osób - z potrzeby serca
Chciała bym napisać tak wiele, ale rozumiem, że jest to dla Pani męczące
pragnę wyrazić największy szacunek do Pani osoby
Jest Pani genialną aktorką - żałuję, że nie oglądałam Teatru Telewizji, gdy jeszcze tak często można było Panią tam oglądać - ale byłam gówniarz,
świetną wokalistką - pełną ekspresji i emocji,
pisze Pani niesamowite felietony - wielką jest sztuką pisać do milionów sprawiając,
że każdy z osobna odnosi wrażenie, jakby pisała Pani właśnie do niego (ja przynajmniej tak to odbieram)
Jednak najważniejszym jest to, że jest Pani Człowiekiem "przez wysokie C" (jak pisała Wisława Szymborska)
Jest Pani najbardziej ludzką sławą o jakiej miałam okazję usłyszeć.
Mądrą, dobrą, sprawiedliwą, pełną życia i doświadczenia Kobietą (Kobietą również przez wielkie "K")
Jest Pani tak prawdziwa, naturalna i niewinna w swej zadziorności
z drżącym z radości sercem pojadę w najbliższą sobotę do Warszawy, by zobaczyć Panią na scenie
pozdrawiam
Basia