www.krystynajanda.pl

przez **Rudi** Wt, 15.03.2005 09:38

La Divina,
To milo,ze jest Pani tutaj z nami teraz wlasnie :)))

Dobrego,milutkiego i slonecznego dnia :)))

przez **Krystyna Janda** Śr, 16.03.2005 03:33

Ja tu jestem o tak dziwnychporach że samą mnie to dziwi....Teraz jest 03;36..Koszmar...

przez **czaczkes** Śr, 16.03.2005 16:33

No zaskoczyła mnie Pani ta godziną...... ale Pani juz wstała czy jeszcze się nie położyła ??

przez **Krystyna Janda** Śr, 16.03.2005 18:47

JUż wstałam bo nie moge spac i się szwendam po domu, a gradło dławi strach...jak każdego początkującego przedsiębiorcę....

przez **czaczkes** Śr, 16.03.2005 22:02

Pani Krystyno wierze, że będzie dobrze :) Cały czas trzymam kciuki za Panią i za Polonie.

Też ostatnio nie moge spać. Jutro mam pierwsze indywidualne zajęcia z Kubusiem i sie trochę boje...

Dobrej nocy.

przez **Krystyna Janda** Cz, 17.03.2005 09:54

Nie bój się ! Ja cię całuję. Sukcesów.

przez **czaczkes** Cz, 17.03.2005 22:02

Kubuś ma 4 lata i jest dzieckiem autystycznym. W ośrodku w którym jestem wolontariuszem jest sześcioro dzieci i każde z nich ma dostosowany do siebie i swoich umiejetności plan zajeć.
Kubuś obecnie ma zajecie indywidualne ale chyba od września bedzie uczęszczał do przedszkola i będzie wprowadzany w grupę. Dzisiaj był tylko dwie godziny ale bardzo dobrze nam sie pracowało. Byliśmy razem na rytmice :). Za każdym razem kiedy zrobił coś dobrze, bez mojej podpowiedzi, miałam ochotę go uściskać i ucałować... dzisiaj musiałabym go trzymać cały czas w obięciach i całować :)
Później byłam u Piotrusia, który co chwilę kontrolował czy jestm w pobliżu a kiedy gdzieś szedł łapał mnie za rękę i prowadził za sobą :)
Jestem tam dopiero od dwóch miesięcy a do każdego z dzieciaków jestem przywiązana. One są niesamowiete!!

Pani Krystyno pierwszy sukces chyba już za mną :)) Oby było ich więcej.

Całuję i ściskam.

przez **czaczkes** Cz, 17.03.2005 22:47

Praca indywidualna polega na tym, że jeden terapeuta ma zajecia z jednym dzieckim. Jeden na jeden. Każde dziecko ma swój plan zajęć, ułożony przez terapeutów, psychologów itp, który wykonuje codziennie. U każdego dziecka ten plan wygąda ineczej, bo to plan jest dostowowywany do dziecka a nie dziecko do planu. Zadania są przeróżne. Od rozróżnienia małego auta od duzego, poprzez naukę mówienia podstawowych wyrazów do poznawania liter.
Ja od dzisiaj bede pracowała (a przynajmniej bedę sie starała) z Kubusiem. Oczywiście cały czas ze mną bedzie terapeuta, bo oni mają kilkanaście lat stażu a ja w sumie prawie nic. Do tej pory moje wizyty tam sprowadzały sie do obserwacji i poznawania każdego dziecka z osobna i zapoznawaniu sie z ich planami zajeć, no i ewentualnie zrobieniu z nimi kilku zadań. Teraz zostałam przydzielona do Kuby i będę sie uczyła z nim pracować tak już na serio.

przez **Agalub** Pt, 18.03.2005 00:10

no tak, korespondencja do KJ to nie najlepsze miejsce na takie "pogadanki", ale jak zaczelyscie babeczki, to ok. Ja tez pracuje z autystykami od kilku lat.Troche w Lublinie, a teraz w Londynie, w szkole dla dzieci autystycznych. Fakt, sa to jedyne dzieciaki.Ja co dzien przychodze z pracy i opowiadam mezowi nowinki, co ktore dzis powiedzial, wymyslilo, albo jakie postepy zrobilo. I jaka radosc!
Acha, nie wiedzialam ze w Tarnowie jest osrodek dla dzieci z ASD.
Pozdrawiam Aniu i Justys!

przez **czaczkes** Pt, 18.03.2005 00:15

No i to jest właśnie to serio :). My dzisiaj na przykład kicaliśmy, skakaliśmy, chodziliśmy jak kotek i tańczyli krakowiaka :)

Ja do połowy styczna tego roku nie miałam nigdy do czynienia z dziekiem autystycznym. Słyszałam gdzieś... coś... kiedyś o tej chorobie... gdzieś dzwoniło ale nie wiadomo gdzie... Kiedy trzeba było wybrać temat pracy magistersiej pomyślałam, ze napisze o autyźnie... i tak sie znalazłam w tym ośrodku. Z Kubą miała do czynienia dwa razy, wiec nie potrafię Ci jeszcze odpowiedzieć na wszystkie pytania. Ale z tego co zauważyłam to Kuba cały czas bawi się paluszkami i histerycznie się śmieje. Ma problemy z wymową ale na pytania typu: Jak ma na imię twoja mama? Ile masz lat? Gdzie mieszkasz? itp. potrafi odpowiedzieć... to znaczy stara się odpowiedzieć. Kuba potrafi czytać a nikt go tego nie uczył. Na zajęcia chodzi chyba od dwóch lat... ale nie jestem pewna.

ps. w Tarnowie nie ma takiego ośrodka. Ja jeżdżę raz w tygodniu do Krakowa.

przez **czaczkes** Pt, 18.03.2005 00:56

Oooo.... balonik tez nam całkiem dobrze idzie :) Gorzej jest z niedźwiedziem (ten stary co mocno śpi)... ale jakoś sobie radzimy :)

Dzięki. Tez życze powodzenia i sukcesów. Do następnego serio...

pozdrawiam

przez **Anna MM** Pt, 18.03.2005 06:36

To jest ciekawe dla wszystkich i Pani KJ także, bo współpracuje z Fundacją SYNAPSIS.
PS. Proszę - podawajcie przy okazji wiek Waszych podopiecznych. Wiadomo, ze te dzieci rozwijają się zupełnie inaczej niż ich niezaburzeni równieśnicy.

przez **Krystyna Janda** Pt, 18.03.2005 10:20

Aniu opowiadaj nam o Kubie....trzymam kciuki za każdy dzień...

przez **czaczkes** So, 19.03.2005 18:36

Pani Krystyno widzę, ze rzeczywiście nie może Pani spać :) ... dziennik 2:37.... ja też wtedy nie spałam... tylko mi jeszcze nie udało sie zasnąć....

Za chwilę "Mała"... powodzenia!

Życze mocnego, spokojnego snu!!

przez **Krystyna Janda** N, 20.03.2005 06:22

Dobranoc

przez **czaczkes** Wt, 22.03.2005 00:09

Dzisiaj wraca Magda Umer!!!!!!!!!!!! :)))))))

przez **avecordis** Wt, 22.03.2005 17:58

Pani Krystyno! Pozdrawiam serdecznie po długiej nieobecności... wreszcie jestem w domku:) szkoda tylko, że przyjechałam jedynie na tydzień...
Już jakiś czas temu chciałam się spytać, jak to jest, że stali bywalcy Pani strony odwiedzają (też stale) min. stronę pani Magdy Umer czy Anny Bojarskiej... wytworzył się taki specyficzny krąg "znajomych"... bardzo ciekawe:) Jak to się zaczęło?
¦ciskam wszystkich mocno... Aniu (Tarnów) i Justynko /...justyna.../ miło Was widzieć:)
Ewa

przez **Krystyna Janda** Śr, 23.03.2005 06:43

No na święta! Nareszcie...

www.krystynajanda.pl

Dzien dobry :)))

Dzien dobry :)))