Pani Krystyno.
Dziękuję bardzo za rolę w filmie "Kochankowie...." Przyznam, że był to jeden z pierwszych o ile nie pierwszy film jaki kiedyś (może 7 lat temu ;) zobaczyłem z Pani udziałem i od tego czasu mnie pozytywnie trafiło :) Wachlarz emocji jakie możemy zobaczyć w tym filmie jest ogromny. Dzisiaj wspólnie z forumowiczami - na żywo oglądaliśmy film i w dziale ogólniak pod tematem "Uczta kinomana" zapraszam do obejrzenia kilku ujęć z filmu. Gratuluję i pozdrawiam.