O tak! Ma Pani racje. Michał Bajor jest fenomenem!!!! Zadziwie mnie to z jaką łatwoscią przyciąga do siebie ludzi, tym bardziej, jak Pani już zauważyła - jest nieobecny w mediach.
Pierwszy raz na koncercie Michała Bajora byłam z moją nauczycielką, a teraz przyjaciółką jakieś 6 - 7 lat temu. Nawet nie wiedziałam dokładnie na kogo koncert idę, ale od pierwszej minut pokochałam jego piosenki i tego faceta z rewelacyjną dykcją. Oczywiście sala (600 miejsc) była pełna. Widownia nie chciała go wypuscić i bisował kilka razy.
Od tamtego czasu był tu jeszcze kilka razy ale zawsze sie tak składało, ze mnie wtedy nie było.... może jeszcze uda mi sie kiedyś być na jego koncercie :)
pozdrawiam seredecznie :)